czwartek, 24 września 2009
Edge Of Sanity - Cryptic (1997)
Jak już wspominałem przy okazji poprzedniej płyty, atmosfera w zespole zaczęła się pieprzyć i stała się rzecz niespodziewana bo Dan Swano czyli głównodowodzący postanowił rozstać się z zespołem po konflkcie (oficjalnie o podłożu muzycznym) z gitarzystą Andreasem Axelssonem.
Axelsson postanowił podjąć decyzje nieco kontrowersyjną i wywołującą sprzeczne opinie wśród fanów.
Postanowił ciągnąć ten wózek dalej lecz tym razem na własne życzenie pod górkę.
Jak wiadomo rzeczą niezwykle trudną jest zastąpienie takiego muzyka jakim jest Dan Erland Swano i w jego miejsce pojawiło się dwóch nowych muzyków gitarzysta Sami Nerberg i wokalista Robert Karlsson.
Odnośnie samej muzyki to o ile zespół wypracował sobie przywarę zespołu progresywnego tak sam album "Cryptic" jest w zasadzie regresywny.
Na nowym wydawnictwie nie uświadczymy już czystego wokalu i sam jest powrotem do grania szwedzkiego death metalu, niepozbawiony jednak śladowych motywów kojarzących się z innymi gatunkami, ale nie na taką skale jak wydawnictwa z Danem.
Płyta kiepska nie jest i można wyhaczyć kilka dobrych numerów jak "Hell Written" z fajnym akustycznym zwolnieniem w środku, death'n'rollowy "Uncontroll Me", melodyjny "No Destiny" czy "Not of this World".
Więc mimo tego, że Dana brakło tragedii nie ma ale wiadomo to nie to samo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz