środa, 16 września 2009

Stratovarius - Fright Night (1989)


Stratovarius to jeden z najpopularniejszych zespołów metalowych z Finlandii.
Początki jednak były nieco inne niż może się niektórym wydawać.
Początkowo muzyka Stratovariusa to było coś na kształt zespołów z kręgu heavy rocka z neoklasycznymi wstawkami, za które odpowiedzialny był gitarzysta Timo Tolkki.
Muzyka z czasem ewoluowała nieco i doszło do nagrania debiutanckiego wydawnictwa "Fright Night". Ewolucja polegała na wpleceniu do zespołu przez Tolkkiego jak mniemam elementów charakterystycznych dla stylu Helloween.
Te wpływy Helloween są dosyć słyszalne już w otwierającym płytę dynamicznym "Future Shock", lecz najbardziej rzucają się one w uszy w utworze tytułowym gdzie klimat jest wręcz momentami identyczny jak w kawałku dyniowatych "Halloween".
Niektóre motywy wręcz zerżnięte.
Bardzo podoba mi się też riff w instrumentalnym "Fire Dance".
I te utwory są według mnie najciekawsze na tym wydawnictwie.
Śpiew Tolkkiego (tak, tak) nie jest najwyższych lotów i do znakomitych nie należy ale też nie irytuje, za to imponująca jest gra i technika tego gitarzysty.
Ogólnie zespół technicznie wypadł bardzo dobrze, jedynie brakło trochę tej iskierki geniuszu w komponowaniu kawałków oraz wokal mógłby być lepszy.
Ogólnie debiut przyzwoity ale bez nadmiernej podniety.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz