poniedziałek, 21 września 2009

Vintersorg - Cosmic Genesis (2000)


W dosyć szybkim tempie bo już rok po poprzednim wydawnictwie "Odemarkens Son", artysta wydał kolejny krążek.
I zaobserwować można zmiany w muzyce Szweda, jak nietrudno od razu zauważyć nie słuchając jeszcze płyty tytuły i większość tekstów jest w języku angielskim, co jest nowością jeśli chodzi o ten zespół bo poprzednio mieliśmy do czynienia wyłącznie z tekstami w języku szwedzkim.
Kolejną zmianą jest tematyka tych tekstów, Vintersorg nie śpiewa już o pogańskich sprawach i o naturze jak to miało miejsce wcześniej, a o astrologii i tym podobnych.
W samej muzyce również zaszły zmiany, mianowicie wyzbyto się niemal całkowicie blackowych naleciałości, Vintersorg śpiewa cały czas czystym głosem i w strukturze muzycznej okazyjnie pokazują się blasty, ale nie ma już do czynienia z leśnymi riffami i innymi zagrywkami, muzyka stała się bardziej techniczna co nie oznacza, że kiepskawa czy przekombinowana.
Mnie się to nowe oblicze spodobało i zaakceptowałem je, jednak nie wszyscy tą zmianę mogą łyknąć, jak dla mnie Vintersorg wypiekł dosyć porządny i niebanalny album, na dokładkę mamy jeszcze wyśmienity cover Uriah Heep "Rainbow Demon".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz