środa, 11 listopada 2009

Bathory - Under The Sign Of The Black Mark (1987)


Quorthon wraz ze swoim zespołem w dalszym ciągu szedł do przodu czego wynikiem była kolejna płyta zatytułowana "Under The Sign of the Black Mark".
Tutaj mamy do czynienia z muzyką podobną co na "powrocie", rozwinięciem pewnych patentów ale i też pojawiło się kilka zupełnie nowatorskich rozwiązań.
Było to oznaką, że zespół nie stał w miejscu a ciągle odkrywał nowe rejony w raczkującym już wtedy black metalu.
Tempo w niektórych kawałkach zostało zwolnione i postawiono bardziej na klimat.
Na ten przykład w wyśmienitym "Woman of Dark Desires" opowiadającym o najsławniejszej hrabini w metalu ;) lub w "Equimanthorn".
Nowatorskimi, bądź jak kto woli ciekawymi rozwiązaniami, o których wspomniałem wcześniej są cytat z marszu żałobnego naszego rodaka Chopina w "Call From The Grave" i pierwszy epicki, zwiastujący późniejsze oblicze zespołu "Enter The Eternal Fire".
Ta płyta podoba mi się już bardziej niż poprzednia i jej zasługi dla rozwoju gatunku również są niemałe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz