środa, 23 grudnia 2009

Thunderstone - Dirt Metal (2009)


W miejsce wokalisty Pasi'ego Rantanena, który zdzierał gardło w Thunderstone od początku działalności pojawił się nowy wokalista.
Następcą był nie byle kto bo człowiek uznany na scenie metalowej, śpiewał na płytach At Vance i Frequency czyli Rick Altzi.
Głos ten pasuje idealnie do konwencji jaka jest zawarta na płytach Thunderstone a zwłaszcza do tego stylu jaki obrali i kultywują po trzeciej płycie.
Stylu bardziej wysublimowanego, mroczniejszego, odchodzącego od power czy heavy metalowych standardów.
Muzyka na "Dirt Metal" jest w podobnej stylistyce co poprzednia płyta jednak wydaje mi się, że pojawiło się też kilka nowych rzeczy oraz muzyka stała się mnie fińska a bardziej uniwersalna i jest to spowodowane nowym śpiewakiem, który Finem nie jest i ma inny akcent.
Ale to taki szczegół, na który i tak nie wszyscy zwracają uwagę.
Do plusów prócz bardzo dobrych melodii i wokalu na pewno można zaliczyć też znakomitą produkcję.
Mięsiste gitary, perkusja zarejestrowana w szczegółach oraz idealne wyważenie wszystkich komponentów.
Nie ma tu czegoś takiego, że coś jest bardziej wysunięte do przodu a coś mniej.
Do moich faworytów zaliczyłbym "Ghost of Youth", "I Almighty", "Suffering Song" i "At The Feet of Fools".
Płyta lepsza od poprzedniczki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz