piątek, 12 lutego 2010

Maple Cross - Heimo (2007)



Tym razem coś dla fanów thrash metalu. Maple Cross to fiński zespół, który stawiał pierwsze kroki już w połowie lat 80-tych więc trochę na scenie już istnieje.
A istniał wprawdzie z przerwami i jedynym ze starego składu muzykiem pozostał wokalista Marco R. Järkkä.
Płyta wydana w 2007 roku jest koncept albumem opowiadającym historię dziadka wspomnianego wokalisty, który brał udział w walkach podczas II Wojny Światowej.
Odstawmy może na bok te sprawy a zajmijmy się muzyką.
Muzyka zawarta na płycie "Heimo" (tak zwał się ów dziadek) to bardzo zróżnicowany i bardzo dobrze odegrany thrash metal.
Wokalnie Marco dwoi się i troi, raz atakuje słuchacza wrzaskliwym wokalem w stylu niemieckim, innym razem śpiewa bardziej melodyjniej lecz nie pozbawionym chrypki i mocy.
O żadnym ugłaskanym wokalu tu nie ma mowy.
Najlepsze utwory to moim zdaniem druga część "The Battle Of Joyhill", bujający "Smell Of Fear", "24 Hours" i "Journey Of The Wolf".
Ogólnie to średnia płyta, ma dobre momenty i lepiej jej słuchać na wyrywki, a przy okazji koncept albumu to niezbyt dobrze o niej świadczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz