piątek, 27 listopada 2009

Bathory - Hammerheart (1990)


"Hammerheart" to kolejny kamień milowy w historii metalu stworzony przez Quorthona, człowieka, który był i jest nadal postacią legendarną i kultową na scenie metalowej.
Człowiek, który dołożył swoje przysłowiowe trzy grosze do rozwoju black metalu tym oto krążkiem przyczynił się w ogromnej mierze to stworzenia stylu zwanego później viking metalem.
O ile na poprzedniej płycie pojawiały się już zalążki nowego stylu w postaci "A Fine Day To Die" czy "Blood Fire Death" a nawet na płycie "Under The Sign Of The Black Mark" w postaci numeru "Enter The Eternal Fire", który jest jak dla mnie pierwszym epickim kawałkiem Bathory, tak teraz mamy do czynienia z kompletnym dziełem tworzącym nowy podgatunek metalu.
Jest to gatunek oparty na wpływach epicko grających zespołów metalowych plus swoista atmosfera wypracowana przez mistrza Quorthona wraz z klimatycznymi wstawkami z odgłosami życia na wsi, końskich kopyt lub ptasich śpiewów.
Bardzo ważnymi czynnikami są klimatyczne męskie chóry, gitary akustyczne oraz... czysty wokal Quorthona. Ten ostatni czynnik, wcześniej odpędzający mnie od Bathory teraz nie sprawia mi żadnych problemów. Wokal mistrza nie jest najwyższych lotów ale najważniejsze, że partie odśpiewane są z pasją i dają odpowiedni klimat. Kult i klasyka dla fanów epickiego grania i viking metalu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz