wtorek, 15 września 2009

Sonata Arctica - Ecliptica (1999)


Wcześniej wydany byl tylko singiel "UnOpened" i jako odnowiony zespół po wybraniu wreszcie odpowiedniej nazwy czyli Sonata Arctica nagrał debiutancki album, który jest jednym z najlepszych debiutów jakie słyszałem jeśli chodzi o tego typu granie.
Przez wielu uważany za najlepszą płytę tego zespołu.
Do najlepszych debiutów w Finlandii zdecydowanie należy.
Album zwie się "Ecliptica" i zawiera 10 piorunujących kompozycji, zagranych z finezją, polotem i co najważniejsze w oryginalnym w miarę stylu.
Tak jest, Sonata Arctica tą płytą wybiła się znacznie ponad inne melodic power metalowe zespoły z Finlandii, które grały to samo i starały się być drugim Stratovariusem.
Moimi faworytami są szybkie "Blank File", "My Land", utrzymane w średnich w miarę tempach ale nie pozbawione dynamiki i pazura "Kingdom For A Heart", "Full Moon" i spokojne "Replica" i "Letter to Dana".
Jak widać na płycie obok szybkich powerowych kawałków znajdują się też kawałki w różnych klimatach przez co płyta nie nudzi.
Żaden kawałek nie spada poniżej dobrego poziomu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz