sobota, 23 stycznia 2010

Candlemass - Chapter VI (1992)



Po wydaniu koncertówki "Candlemass - Live" drogi charyzmatycznego wokalisty Messiaha Marcolina i zespołu się niestety rozeszły.
Do zespołu w jego miejsce trafił nieznany zbytnio wówczas wokalista Tomas Vikström.
Dodatkowo głównodowodzący, basista Leif Edling zapowiadał materiał w bardziej klasycznych heavy metalowych klimatach.
Wkrótce potem ukazała się płyta "Chapter VI" i zawiera ona muzykę nieco dynamiczniejszą od poprzednich monumentalnych i mrocznych płyt ale nie pozbawioną charakterystycznych cech tego zespołu.
Mianowicie mamy szybsze, typowo heavy metalowe kompozycje jak na ten przykład dwie pierwsze ale i też wgniatające w glebę walce "Where The Runes Still Speak" czy "Temple Of The Dead". W "Where The Runes Still Speak" nowy wokalista pokazuje na co go stać i jest to chyba najlepszy według mnie numer na płycie a na pewno najlepiej zaśpiewany.
Vikström tam rozpierdala w drobny mak!
Ogólnie to bardzo dobra płyta nie odstająca zbyt wiele poziomem od poprzedniej płyty.
Jak widać nie ma ludzi niezastąpionych i pan Vikström całkiem nieźle poradził sobie zastępując Messiaha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz