środa, 23 września 2009

Soilwork - Figure Number Five (2003)


Jak sama nazwa wskazuje mamy do czynienia z 5 z kolei płytą szwedzkich melodic deathmetalowców z Helsingborgs.
Na album składa się 11 równych poziomem kompozycji, jednak bardziej zróżnicowanych niż miało to miejsce na poprzednim albumie.
Począwszy od pierwszego utworu "Rejection Role", do którego teledysk był nagrywany z gościnnym udziałem kolesi z In Flames, za to kolesie z Soilwork odwdzięczyli się występując w teledysku płomieni do "Trigger".
Sam utwór jest bardzo melodyjny, nie pozbawiony jednak pewnej dozy agresji. 
Następujący po nim "Overload" to potężna kolejna dawka melodii z agresją ze świetnym czystym refrenem Strida.
Trzecim utworem na płycie jest najcięższy zarazem utwór tytułowy.
Gościnnie odgłosy z paszczy w tym utworze oddaje znany z Hatelight Jens Broman.
Kolejny jest również supermelodyjny "Strangler" a po nim mamy 2 utwór, do którego nakręcono teledysk, mianowicie najlepszy chyba na płycie moim zdaniem "Light The Torch", teledysk z tym śmiesznym robocikiem wymiata.
Coś na kształt teledysku In Flames - Like You Better Dead.
Później mamy najspokojniejszy na płycie "Departure Plan" i spośród tych utworów o najwyższym poziomie na płycie chyba najsłabszy, ale na pewno nie słaby, w sumie posiada dobry klimat.
Później mamy 3 utwory utrzymane w podobnej stylistyce z tym, że "Cranking The Sirens" posiada wyjebany w kosmos bridge przed solówka, na "Brickwalker" udziela się gościnnie grając na tamburynie niejaki Richard Larsson, a "The Mindmaker" świetnie się zaczyna i posiada znakomity refren.
Na koniec mamy "Distortion Sleep" z chyba najbardziej rockowym refrenem i ogólnie klimatem.
Na koniec mamy "Downfall 24" i w sumie pasuje on idealnie na koniec płyty.

Podsumowując jest to druga po "Portrecie Predatora" najlepsza wg mnie płyta Soilwork.
Dużym atutem jest chyba najbardziej mięsiste brzmienie w całej ich dyskografii i moc płynąca z ich utworów.
Gdy się tego słucha na wieży, to normalnie chce ściany rozwalić.
Jedna z lepiej wyprodukowanych płyt.
Co ciekawe ścieżki były nagrywane w różnych studiach nagraniowych a wśród producentów należy wymienić między innymi Daniela Bergstranda oraz Fredrika Nordstroma.
Czyli czołówka jak jasny chuj!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz